Prawa autorskie

Wszystkie prace, zdjęcia i teksty zamieszczone w tym blogu są wyłącznie moją własnością, a jeśli tak nie jest wyraźnie to zaznaczam. Kopiowanie, wykorzystywanie, rozpowszechnianie, przetwarzanie w jakikolwiek inny sposób zdjęć, tekstów oraz wzorów prac bez mojej zgody zabronione.

ZDJĘCIA

Wszystkie prezentowane na blogu zdjęcia są wykonane przeze mnie i moją córkę.
Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie i rozpowszechnianie.

Obserwatorzy

niedziela, 19 sierpnia 2012

Niedzielny relaks

Pogoda u nas  fajna,ciepło ale nie za gorąco,marzył mi się wypad do lasu ale chyba tylko w swerze marzeń pozostanie.Bo kto nie ma miedzi to na d...e siedzi.
Dziś na obiad zrobiłam placki ziemniaczane -sprzątanie lodówki,było w nich wszystko,resztki wędlin,sera,kukurydza konserwowa papryka,przyprawione przyprawa do pizzy,zajadali się jak szaleni.Nawet ja jednego zjadłam,raz kozie śmierć,już drażni mnie to parowane i gotowane jedzenie,żadnego smaku i ciągle głodna jestem.Powoli małymi porcjami mam wprowadzać normalne jedzenie,bo wątroba już się ustabilizowała,przynajmniej narazie.Już nawet pomidory i surowa kalarepkę mogę zjeść.Jeszcze wspomagam się lekarstwami ,ale już tylko ziołowymi.Żebym jeszcze trochę sił więcej miała to byłoby dobrze.Coś zbyt powoli odzyskuję siły.Ale to ponoć sprawa serca,zbyt zmęczone walką i mnogością różnych lekarstw.Mam nadal się oszczędzać,nie przeciążać a powoli wszystko wróci do równowagi.

No to sie oszczędzam,śpię kiedy mi się chce,często więcej w dzień jak w nocy,a kiedy nie śpię robię to co sprawia mi przyjemność.Choć już i nie na każda przyjemność mogę sobie pozwolić.Ostatnio nieco za dużo haftowałam i w końcowym efekcie nieco nadwyrężyłam oczy .Ale powstał obraz ,który już pokazywałam TUTAJ 
i 14 kartek haftowanych świątecznych które wszystkie można oglądnąć  TUTAJ


Kartki miały być zrobione do września ale udało mi się szybciej i już jutro polecą do znajomej.
Odłożyłam więc haftowanie,nie mam zadnych kartek do roboty więc od dwóch dni kręcę rurki z papieru na wiklinę papierową.Dziś tak dla odzyskania wprawy i dla relaksu ukręciłam dwa koszyczki na jesienne bukiety z liści,bo jesień wielkimi krokami się zbliża i jedną osłonkę na doniczkę,narazie wszystko w surowym stanie

Od roznosiciela reklam dostałam całą pakę reklam Kauflandu, to sobie nakręcę białych rurek bo mam wieńce zrobić,a reszta kolorowa będzie na rurki które potem i tak maluję.

5 komentarzy:

Joanna Wiśniewska pisze...

Haftowane kartki są śliczne :):) Miłego wieczoru, A.

Anonimowy pisze...

Karteczki cudowne. Wiklina też zapowiada się ciekawie. Dużo zdrówka i cierpliwości życzę :-) Pozdrawiam. danfi

Teresa pisze...

karteczki fantastyczne:)
a koszyczki świetne:)ciekawa jestem jak będą pomalowane...

Unknown pisze...

Piękne prace Lucynko:)

Miriam pisze...

Koszyki superanckie!! Pozdrawiam :)

LinkWithin