Prawa autorskie

Wszystkie prace, zdjęcia i teksty zamieszczone w tym blogu są wyłącznie moją własnością, a jeśli tak nie jest wyraźnie to zaznaczam. Kopiowanie, wykorzystywanie, rozpowszechnianie, przetwarzanie w jakikolwiek inny sposób zdjęć, tekstów oraz wzorów prac bez mojej zgody zabronione.

ZDJĘCIA

Wszystkie prezentowane na blogu zdjęcia są wykonane przeze mnie i moją córkę.
Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie i rozpowszechnianie.

Obserwatorzy

wtorek, 10 stycznia 2012

Nowy dzień ,nowe sprawy

 I tak parę dni znów nie zaglądałam,tak jakoś schodziło.W tym czasie skończyłam haftować Anioła stróża,sama zadowolona jestem z niego,a córa dla której go zrobiłam z radości niemal się poplakała.Jeszcze go tylko pięknie oprawić ,bo już wyprany i wykrochmalony ,suszy się.



Wczoraj i dziś miałam badania w szpitalu.Narazie wiadome są tylko badania krwi a na resztę ,tomograf,rezonans,prześwietlenie i opis USG prawie do dwóch tygodni trzeba czekać.Wizytę mam zapisaną na 23 stycznia,wtedy już cały komplet wyników będzie.A zresztą i tak z panią doktor codziennie widywać się będę ,to jak coś nowego będzie ,to zaraz powie
Jak przez okres leczenia  (11 miesięcy) przytyłam równo 11 kilo,tak teraz przez jeden miesiąc po skończeniu chemii poleciałam z wagi niemal 4 kilo.I okazało się,że to źle,no i badania krwi tez pokazały ,że nie najlepiej,bardzo niska odporność,duże niewydolność wątroby i nerek.I od wczoraj zostałam przyjęta na odział dzienny szpitala i codziennie będę jeździć na kroplówki wspomagające wątrobę i nerki ,bo z tabletkami wątroba nie daje rady,bo od 12 lat choruję na przewlekłe zapalenie trzustki ,a trzustka to pomocnik wątroby.I znów codziennie pół dnia w szpitalu.
Wróciłam ze szpitala taka zmęczona ,że jak położyłam się spać to do wieczora spałam i znów w nocy nie będe mogła spać.
Ale wróciłam do wikliny,nakręciłam wiadro rurek i teraz kręcę koszyczki.Puszczę sobie jakiś film i będę kręcić.

6 komentarzy:

Gosia pisze...

Piękny Anioł Stróż!! Ja też kiedyś, dawno temu wyszyłam tego aniołka moim chłopcom jak byli mali, wisi na ścianie do dzisiaj:) Dużo zdrówka życzę!!!

Ewelina pisze...

Przecudna wiklina,obejrzalam i przeczytalam jednym tchem pani zmagania. Dziekuje za te slowa: ,,kazdy dzien przezyc pozytecznie,, bede tutaj zagladala. Wszystkiego dobrego zycze.
Pozdrawiam serdecznie Ewelina

Unknown pisze...

Witaj Lucynko:)
Piękny ten anioł i nic dziwnego, że tak córce się podoba. Jest Przepiękny!
Zdrówka życzę. Będzie dobrze, wierzę w to!
Pozdrawiam serdecznie.
Joanna

Danusia pisze...

Anioł cudowny.
Życzę Ci dużo zdrówka.
Pozdrawiam:)

ania38 pisze...

anioł śliczny, a reszta prac wiklina i szydełkowe rzeczy tez bardzo ładne, życzę dużo zdrówka i sił do tworzenia bo bardzo ładne rzeczy tworzy pani pozdrawiam :)

Joanna Wiśniewska pisze...

Piękny obraz. Ja tu zonwu o sobie napiszę bo ja też kiedyś hafotwałam krzyżykiem, najczęściej owoce, małe obrazki a raz zaczęłam taki duży obraz z Panem Jezusem ale nie udało mi się go jeszcze skończyć. ZOstało mi już niewiele.

LinkWithin