Moja nieobecnośc spowodowana była głównie tym ,że dużo czasu spędzałam w szpitalu gdzie z niecierpliwością czekaliśmy na przyjście na świat pierwszego wnusia.Było trochę problemów,bo maluch narozrabiał i ułożył sie nieprawidłowo.Ale w końcu dzięki cesarskiemu cięciu w ubiegły piątek przyszedł na świat mały Kubuś.Był naprawdę mały,ważył zaledwie 2600 g i miał 52 cm długości.
To kubuś z mamą i obiema babciami
Od poniedziałku jest już z mamą w domu i aż trudno uwierzyć jak szybko się zmienia.Jakoś tak się złożyło,że zaden dziadek nie ma z nim jeszcze zdjęcia.
a teraz Kubuś wygląda tak
Z najmłodszą piecioletnią ciocią (siostra taty Kubusia)
I tak zostałam babcią,choć wszyscy się śmieją,że żoną dziadka :D ale przecież wnuczek kiedyś nie "żono dziadka" bedzie wołał za mna tylko "babciu".Ani sie oglądniemy jak to zleci.
7 komentarzy:
GRATULUJĘ
Jeszcze raz gratulacje Lucynko :-) Niech się Kubuś dobrze rozwija. Pozdrowienia dla Agi, oby czerpała jak najwięcej radości z bycia mamą :-)
Gratulacje!! Piękny wnusio :))
Serdeczne Gratulacje z Okazji Narodzin Wnuczka !!! :)
Gratuluję :) Wsaniały maluszek:)
Gratuluję :)
Gratuluję z całego serca.
Kubusiowi, mamusi i całej rodzinie dużo zdrowia życzę.
A tatusiowi dodatkowo, żeby szybko znowu byli razem, blisko siebie...
Prześlij komentarz