Cóż Tobie imię moje powie?
Umrze jak smutny poszum fali,
Co pluśnie w brzeg i zmilknie w dali,
Jak nocą głuchą dźwięk w dąbrowie,
Skreślone w Twoim imonniku,
Zostawi martwy ślad, podobny
Do hieroglifów płyt nagrobnych
W niezrozumiałym języku.
Cóż po nim? Pamięć jego zgłuszy
Wir wzruszeń nowych i burzliwych
I już nie wskrzesi w Twojej duszy
Uczuć niewinnych, wspomnień tkliwych.
Lecz gdy Ci będzie smutno - wspomnij,
Wymów je szeptem jak niczyje
I powiedz: ktoś pamięta o mnie
Jest w świecie serce, w którym żyję.
Aleksander PuszkinUmrze jak smutny poszum fali,
Co pluśnie w brzeg i zmilknie w dali,
Jak nocą głuchą dźwięk w dąbrowie,
Skreślone w Twoim imonniku,
Zostawi martwy ślad, podobny
Do hieroglifów płyt nagrobnych
W niezrozumiałym języku.
Cóż po nim? Pamięć jego zgłuszy
Wir wzruszeń nowych i burzliwych
I już nie wskrzesi w Twojej duszy
Uczuć niewinnych, wspomnień tkliwych.
Lecz gdy Ci będzie smutno - wspomnij,
Wymów je szeptem jak niczyje
I powiedz: ktoś pamięta o mnie
Jest w świecie serce, w którym żyję.
Pamiętamy o tych,po których zostało już tylko imię
"Bez jednej osoby cały świat się nam zmienia.
Pozostaje pamięć i mocny ból serca.(...)
Śmierć się nie lituje, ofiar nie wybiera.
Trudno po tym wszystkim myśli jest pozbierać.
Jeszcze, gdy dociera do mózgu wołanie,
że to już ostatnie, nasze pożegnanie.(...)"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz