Bloga założyłam,coś mi się udało nawet poustawiać,ale nie mam pojęcia co zrobić,żeby jak na innych powstawiać sobie pewne interesujące mnie rzeczy.Pewnie metodą prób i błędów do tego dojdę o ile znów przez nieuwagę nie skasuję wszystkiego.
Nic mi się dziś robić nie chce,Ukręciłam jeden koszyk,zrobiłam porządki na Chomiku,i buszuję po necie,oglądam ciekawe blogi.Na oknie pachną mi pięknie kwiaty,kwitnie gardenia i stefanotis,zawsze o nich marzyłam i dopiero w tym roku sobie kupiłam.Musiałam pokupić jakieś kwiaty,bo jak zaczęłam chorować ,prawie wszystko zmarniało.Te które przeżyły ,zaczynają pięknie rosnąć,co chyba dobrym znakiem dla mnie.
A to moja gardenia
i stefanotis
Teraz idę obierać nowe ziemniaczki,takie drobniutkie ,to trochę zejdzie.I sałatkę "nawinie" do tych ziemniaczków.A sałatka "nawinie" to sałatka-co się nawinie to do sałatki,sałata,ogórek,rzodkiewka,cebulka,pomidor,odrobina koperku i polane jogurtem.
Moje życie jakie jest,radości,troski,kłopoty. Moje pasje i zainteresowania,co lubie robić,co mi sprwia radość,pomaga w codziennych zmaganiach z chorobą.
Prawa autorskie
Wszystkie prace, zdjęcia i teksty zamieszczone w tym blogu są wyłącznie moją własnością, a jeśli tak nie jest wyraźnie to zaznaczam. Kopiowanie, wykorzystywanie, rozpowszechnianie, przetwarzanie w jakikolwiek inny sposób zdjęć, tekstów oraz wzorów prac bez mojej zgody zabronione.
ZDJĘCIA
Wszystkie prezentowane na blogu zdjęcia są wykonane przeze mnie i moją córkę.
Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie i rozpowszechnianie.
Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie i rozpowszechnianie.
1 komentarz:
Cudna ta gardenia. :)
Prześlij komentarz