Skończyłam właśnie trzecią matę z papierowych rurek.Nie jest to typowe plecenie ,bo to tylko zwijanie ale chyba gorsze od plecenia.Jedna mata wstępnie już pomalowana,ale coś nie za bardzo mi się podoba,coś jeszcze muszę zmienić,coś dodać .Mat ma być cztery.
A dla relaksu tak sobie w międzyczasie plotę,bo to zwijanie to nie tylko trudne ale i nudne.
Moje życie jakie jest,radości,troski,kłopoty. Moje pasje i zainteresowania,co lubie robić,co mi sprwia radość,pomaga w codziennych zmaganiach z chorobą.
Prawa autorskie
Wszystkie prace, zdjęcia i teksty zamieszczone w tym blogu są wyłącznie moją własnością, a jeśli tak nie jest wyraźnie to zaznaczam. Kopiowanie, wykorzystywanie, rozpowszechnianie, przetwarzanie w jakikolwiek inny sposób zdjęć, tekstów oraz wzorów prac bez mojej zgody zabronione.
ZDJĘCIA
Wszystkie prezentowane na blogu zdjęcia są wykonane przeze mnie i moją córkę.
Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie i rozpowszechnianie.
Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie i rozpowszechnianie.
2 komentarze:
Piękna ta papierowa wiklina .Podziwiam pomysły i wykonanie
Fantastyczne.
Prześlij komentarz